Na krawędzi

Ostatnio często klientki na sesji poruszają temat utknięcia w miejscu.

Najczęściej dotyczy to wszystkich obszarów, a niekiedy tylko zastoju w

rozwoju, pracy albo relacji. Pomimo, że problem u wielu z nich wygląda

podobnie, to każda sesja ukazuje nam odmienne przyczyny tego stanu i

przebiega inaczej.

Pracujemy prowadzone przez Duszę klientki, więc każdy taki proces jest

indywidualny i wyjątkowy.

Z Michaliną pracowałyśmy nad jej poczuciem utknięcia w wielu sferach.

Nie wiedziała w którą stronę pójść. Zobaczyłyśmy ją na krawędzi urwiska –

był to dla niej TEN ważny moment w rozwoju, kiedy trzeba odważyć się na

skok w nieznane. Tyle, że ona od dawna już siedziała tam na krzesełku i

zastanawiała się się co robić.

Odzyskała odwagę dopiero, gdy obok stanęła jej Dusza i skoczyły razem. Po

tym odnalazła i zbadała różne ścieżki, którymi mogłaby dalej podążać. Dzięki

temu odzyskała jasność, wiec łatwiej było jej obrać kierunek.

Na końcu sesji Michalinie urosły skrzydła i poleciała w wybranym kierunku.

A Co Ciebie powstrzymuje przed życiem, jakiego pragniesz?