Dusze zmarłych
- Katarzyna Murczyńska

- 3 paź 2024
- 1 minut(y) czytania
Od kilku lat obserwujemy wzmożony ruch dusz, które po śmierci swojego
ciała, decydowały się tutaj pozostać. Zdarzało się, że przebywały tu bardzo
długo, nawet kilkuset lat.
Każda dusza ma swoje własne powody, dla których tu zostaje. Z tego co
widzimy na sesjach, można je podzielić na kategorie: 1) zostanę, bo ktoś
bliski wymaga mojej pomocy lub nie zostawię ”tej” ważnej dla mnie sprawy
(stosunkowo częsty przypadek),
2) w ogóle nie wie, że umarł (spotykane zwłaszcza przy nagłym wypadku lub
ciężkiej chorobie),
3) narozrabiałem i boję się rozliczenia (pojawia się co jakiś czas)
4) dobrze się tu bawię, korzystając z energii nieświadomych ludzi
(wyspecjalizowane, dość rzadkie przypadki).
Dusza, która opuściła ciało, nie ma możliwości produkowania energii i żeby
móc się tu utrzymać, więc pobiera ją od ludzi. Nie wszystkie dusze są
świadome tego mechanizmu.
Nawet jeśli pierwotnie zostały przy kimś bliskim, bo zamierzały go chronić, to
z czasem stawały się dla tych osób dużym obciążeniem.
W związku ze zmianami zachodzącymi obecnie na Ziemi, dusze starają się
powrócić do swojej energetycznej przestrzeni. Ważne, żeby były bezpieczne
przy takim przejściu. Podczas naszych sesji odprowadzamy je i pomagamy
spotkać się z ich większą, boską częścią.
Podczas jednej z naszych sesji z Jowitą (imię zmienione), dusza jej Babci,
zgodziła się przejść do przestrzeni regeneracji dopiero, gdy szkodliwy
program, przekazywany przez linię kobiecą w rodzie został uleczony i nie
zagrażał już bezpieczeństwu Jowity. Dusza Babci mogła już podążyć własną
drogą.

Komentarze